poniedziałek, 26 listopada 2012

#9 cz.1





POBUDKA!!!!!!!!!!!!!!!!!! - krzyczał na cały regulator Louis .
-Pogięło Cię - Zayn
-Ciicho, proszę Cię cicho bądź. - Harry
- O BOŻE  moja głowa - dodała zmarnowana Gabi.
- Widzę, że kacyk wszystkich męczy - zaśmiał się Liam, który jako jedyny wczoraj nic nie pił. A swoją drogą to co się wczoraj działo ? Ehh.. nie mogę myśleć , boli mnie głowa.
 I właśnie w tej chwili przede mną ukazała się zgrabna sylwetka Daniell z  jakimiś tabletkami przeciw bólowymi w jednej ręce a w drugiej butelką wody. Wszyscy zażyliśmy tabletki i ból powoli zaczął przechodzić. A ja powoli przypominałam co się wczoraj działo.
 Zbieranie drzewa i rozpalanie ogniska. Kiełbaski. Jedno piwo. Drugie. Eliksir szczęścia. No i wszystko jasne przez co tak nas boli głowa. Ale co się działo dalej ? Louis w ciuszkach Daniell, Liam tańczący I'm sexy and I know it. Na samo wspomnienie uśmiech pojawił mi się na twarzy. Gra w butelkę. Pocałunek z Naill'em. Straszne Historie.. Zaraz, zaraz ! Pocałunek z Naill'em?! Czy ja z nim? Czy my? naprawdę się całowaliśmy ? Sama nie wiem czy to mi się przyśniło czy może jednak tak było?.  Nie mogę sobie tego przypomnieć. Chwila... chyba jednak to się nie stało. Sama już nie wiem pogubiłam się w tym wszystkim. Może lepiej byłoby gdyby to się nie stało no bo w sumie to bez sensu jeśli nic z tego nie pamiętam i on pewnie też. Chciałabym ale jednak coś nadal nie pozwala mi zaryzykować. Wiem, że Naill jest inny znaczy się pewności nie mam ale tak myślę, mimo to nadal boje się, że ktoś mnie skrzywdzi. Najlepiej będzie nic nie wspominać o wczorajszym zdarzeniu nie zważając na to czy w końcu się pocałowaliśmy czy też nie.


~*~
- I jak się bawiliście ? 
-Świetnie mamo ale pozwól, że pójdę pod prysznic jestem zmęczona i potrzebuje zimnego orzeźwienia.
Szybko załatwiłam to co miałam załatwić w łazience. Ubrałam się w piżamę  i poszłam do pokoju Gabi.
- No hej..
-Siemka, to opowiadaj 
-Ale co? 
-No jak tam z Harrym? I nie mów, że nic się nie dzieje, bo widzę, że się dzieje.
-... a... no ... wiesz... nic się nie dzieje.
-Gabi! no weź mi powiedz. Przecież widzę, że Ci się podoba
-Noo podoba.
-I ?
- I co ? 
-No i co z tym zrobisz ? 
-Nwm... Ja nie wiem co mam robić.  
-Gabriello Cast - lekko podniosłam głos - Masz mi natychmiast powiedzieć. Co jest między Tobą a Haroldem. I w jaki sposób masz zamiar go wyrwać. 
-Ale ja, ja go nie będę wyrywać. Ja nie potrafię. Jak on jest obok to się czuję tak inaczej. 
-No nie wierzę. Moja Gabi. Ta GABI! nie wie co ma mówić przy chłopakach. ? Czy Ty nie masz przypadkiem gorączki ? Może chora będziesz? 
-Angela nie wygłupiaj się ! Ja na prawdę nie wiem co mam robić. 
- Z czym nie wiesz co robić.? -zapytał Mike wchodząc z mokrymi włosami do pokoju.
- A nic takiego.. - próbowała zmienić temat przyjaciółka.
-Jaaaaaasne. GABI  albo jest chora albo się zakochała. Ja stawiam na to drugie!
Czaisz, że ona nie wie co ma mówić przy chłopaku. 
- Wiedziałem... ja to wiedziałem . Gabka wpadła po uszy! ... Hhahahaha 
-Czy Wy uważacie, że Ja na prawdę się zakochałam?. Fakt  nie mogę przestać o nim myśleć , nie mogę spać w nocy , wszędzie czuję jego zapach ! ale czy to jest miłość ?
-nie musisz się martwić . to nie miłość . 
-w takim razie co ? 
-jedynie nerwica natręctw , depresja i schizofrenia - Hahahah! tak te moje oryginalne stwierdzenia na rozluźnienie sytuacji.
-Hahahah . A to było dobre. - śmiał się Maik razem ze mną po czym i Gabrysia nam zawtórowała.
-A tak serio to wpadłaś, jesteś zakochana. 
-Ey.. to nie jest śmieszne. Ja się nie zakochuje. Rozumiecie. Nevers!
- Tak, tak no my Ci oczywiście wierzymy. Zaśmiałam się z Majkiem, po czym  Gabi rzuciła się w moją stronę i zaczęła mnie łaskotać a chwilę potem to samo  zaserwowała przyjacielowi. Śmialiśmy się jak Wariaci. W końcu Gabi nie wytrzymała i razem z nami zaczęła się śmiać  z zaciszem na ryjku.
-Dobra. KONIEC TEMATU! idziemy spać. Branoc 
-Kolorowych Koszmarków Wam - Gabi.
-I nawzajem - Mike . 

~~Gabrysia~~
Nie mogę zasnąć. Za każdym razem gdy zamykam oczy widzę go. Stoi przede mną i wpatruje się we mnie tymi pięknymi zielonymi oczami. W jego policzkach widać słodkie dołeczki wywołane przez jeszcze słodszy asymetryczny uśmiech.  Czy Andzia ma rację ? Czy ja naprawdę zaczynam coś do niego czuć? Czy ja się zakochałam? Nie...to nie możliwe. Ja Gabriela Cast się nie zakochuję. Nie stresuję się przy żadnym chłopaku. To nie podobne do mnie. Ale kiedy on jest obok ciągle towarzyszy mi to dziwne uczucie. Czyli Co ? Może jednak ? Może i ja wpadłam w sidła miłości. To wszystko jest takie dziwne.

~~**~~

Byliśmy na imprezie. Osobno. Ja tańczyła z kim popadnie,  a on stał pod ścianą mierząc mnie wzrokiem. W końcu nie wytrzymał, wziął mnie w ramiona sycząc cicho
 - Jestem zły i zazdrosny. Zadowolona?- Wtuliłam się w jego szyję
 - Bardzo. - Odpowiedziałam, czując, jak coraz to mocniej przyciska mnie do swojej klatki piersiowej.
 - Nie chcę Cię stracić, rozumiesz? - Przestając tańczyć, patrząc mu w oczy i ściskając jego nadgarstki powiedziałam:
 -To nie trać. -Po tych słowach oboje udaliśmy się na taras aby zaczerpnąć świeżego powietrza oraz aby pobyć sam na sam a nie w tłumie już nieźle upitych ludzi. 
- A gdybym powiedział Ci, że Cię kocham..? -zapytał.
- Uciekłabym gdzieś daleko, na koniec świata... -
 Dlaczego ? 
- Bo jeżeli naprawdę byś kochał, pojechałbyś za mną.
-W takim razie kiedy wyruszamy ? - mówiąc to przybliżał się coraz bliżej mnie. Z uśmiechem na ustach , zaśmiałam się słodko, po czym oboje wtuleni w siebie patrzyliśmy w gwiazdy. Zaczął padać deszcz. Najpierw drobne krople pokropywały, pobiegłam na środek ulicy i zaczęłam tańczyć, wirować między kroplami deszczy, po chwili do mnie dołączyłeś. Świetnie się bawiliśmy w pewnym momencie mocno mnie przytuliłeś i patrząc prosto w oczy chciałeś mnie pocałować i wtedy stało się najgorsze

~~**~~
- AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!! Tak, tak, tak.!! - obudził mnie pisk. Jak mniemam szczęśliwy pisk. Więc co mogło się stać?
- Ciszej, babo..!! Ja tu śpię. jest środek nocy a Ty mi nad uchem piszczysz, krzyczysz i wgl. Rozumiem, że masz zanik mięśnia mózgowego i miewasz różne odpadły ale powiedz mi z jakiego powodu śmiesz mnie budzić o tak wczesnej porze kobieto!. ? Ja się Ciebie pytam.!? - mówiłam lekko poddenerwowana
-Wczesnej? Ty chyba nie wiesz co mówisz. - Szybko spojrzałam na wyświetlacz swojego telefonu. 01.27 !!! WTF?!  
- Jest pierwsza dwadzieścia siedem.! Jak można kogoś obudzić o tej godzinie.!? 
-Głupku jest trzynasta dwadzieścia siedem a nie pierwsza. 
-Że jak ? To chyba mój rekord. No dobra niech Ci będzie już nie jest aż tak wcześnie ale co jest takiego ważnego, że wybudzasz mnie w takiej chwili  z tak pięknego snu. I uwierz mi to musi być coś bardzo ważnego bo jak nie TO Cię....
-Jest, jest . Boo ...ON... zaprosił mnie randkę. Rozumiesz to. Randka z Nim. Omg. Nie mogę w to uwierzyć. O BOŻE! W co ja się ubiorę.? - Ta, nasz odwieczny kobiecy dylemat. 
-Spokojnie. Coś Ci pożyczę. A teraz mów wszystko powoli i od początku.
- No więc właśnie dostałam esemesa od niego i zaprosił mnie na spacer i ma jakąś niespodziankę. Możesz w to uwierzyć. On jest taki cuuudoooowny, słodki i uroczy. - powiedziała przyjaciółka , jednak tym razem zrobiła to zdecydowanie wolniej, więc mogłam coś z tego zrozumieć. Nie ma to jak zakręcona przyjaciółka. 


__________________________________________________________
No to tak... rozdział dosyć krótki ale musiałam podzielić znowu na 2 części. I teraz taka mała zagadka dla was jak myślicie, która z dziewczyn się umówiła na randkę? Angela czy Gabrysia ?... A której przyśniła się impreza ? Wszystko wyjaśni się w następnym rozdziale ale chciałabym znać wasze myśli i jak wy jako czytelnicy byś cie woleli. :*
 Przepraszam, że tak późno jednak nie miałam jak wejść i dodać. Ale tak jak obiecałam dodaje dziś. Mam nadzieję, że rozdział da wam taki mały przedsmak tego co będzie w dalszych częściach to jest randka i pewna niespodzianka.
Następna część już za kilka dniu, gdyż właśnie kończę cały rozdział number 9 tak więc 5 komentarzy = kolejny rozdział..

Pozdrawiam
Dreaaams ♥!

7 komentarzy:

  1. A ta randka to z Niallem ? Bo za bardzo nie rozumiem? A po za tym rozdział spoko ; >

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym rozdziale ogólnie chodziło o to aby nie było wiadomo kto się umówił a komu się przyśniła impreza. Wszystko wyjaśni się w następnym rozdziale. I tak jak pisałam pod rozdziałem jest to taka zagadka dla Was <3. Jestem ciekawa waszej opinii na temat kto ma się umówić. ? Czy ma być to Angelika może jednak jej przyjaciółka Gabi ? Ja już wiem a wy dowiecie się kiedy pod tym rozdziałem ukaże się 5 komentarzy. nie wliczając mojego. ^^

      Usuń
  2. Zajebisty rozdział.
    Mam pytanie: nie dodawałaś rozdziału 9 czy mi się nie pojawił?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że zauważyłaś, mój błąd . Ten rozdział miał być 9. Już poprawiam i dziękuję za spostrzeżenie. :)

      Usuń
  3. Super rozdział tylko teraz oczywiście pojawia się dylemat która miała taki fajny sen, a która jest tą szczęściarą, że została zaproszona na randkę:) Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że sen miała Gabi, bo przecież Harry marzy o pocałunku w deszczu, ale to Ania lubi spać do południa więc nie wiem, która z nich to była. Nie mogę się już doczekać następnego rozdziału, bo jestem strasznie ciekawa jak to dalej rozegrasz

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział :) Bardzo mi się podoba jak wymyśliłaś to z tym snem, imprezą :D Czekam na kolejny i dalsze rozegranie akcji ;)
    I zapraszam, gdyż mówiłaś o informowaniu Cię: http://sensitive-loving-nasty.blogspot.com/ :) Mam nadzieję, że pozostawisz po sobie opinię :) x

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę szkoda, że taki zanim pamięci po tej imprezie ;) Było kilka magicznych momentów wartych zapamiętania...
    Czuję miłość w powietrzu, a to znaczy, że od razu rzucam się na kolejny rozdział ;)
    Taka mała uwaga odnośnie Mike'a... No właśnie... Jak on ma na imię? Mike, Majk, Maik?
    Pozdrawiam

    @KateStylees
    http://1d-my-little-mystery-girl.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń